poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Pierwsze koty za płoty

Pierwsze koty za płoty uszyłam w końcu pierwszy płaszcz. Na razie wersja dość prosta bez kołnierza ale od czegoś trzeba było zacząć by się nie zrazić :) Na pierwszy ogień poszedł płaszczyk dla Dorotki, szyty z wykroju Burdy 1/2013 nr 612.

Plaszczyk uszyłam z neoprenu, ze względu na grubość i sztywność tkaniny  nie dodawałam podszewki, nie chciałam zostawiać surowych wykończeń więc zdecydowałam się przeszyć wszystko ściegiem muszelkowym.

Oczywiście nie obyło się bez prucia, wybrałam wykrój na wzrost 116, bo taki rozmiar aktualnie nosi moja córka, niestety po uszyciu płaszczyka okazało się, że jest on sporo za duży, generalnie mogłabym do niego włożyć pól kolejnej Dorotki:)

Najpierw myślałam, ze zostawię to tak jak jest i płaszczyk poczeka do września, ale potem jakoś żal mi się zrobiło, że płaszczyk miałby leżeć w szafie i sprułam wszystko, Tym razem miałam już dziecko pod ręka i Doti musiała przymierzać po kolei części :)

A teraz slow kilka o samym materiale. Szyje się z niego bardzo dobrze, jest miły w dotyku, lekki i dwustronny, ale ma jeden wielki minus, strasznie się zaciąga...

niedziela, 12 kwietnia 2015

Wiosna wiosna,wiosna ach to ty :)

Neonowa spódniczka z koła



Jak Dorotka była mała nie przepadałam za różowym kolorem, wiec Doti nie miała w swojej garderobie żadnej różowej rzeczy. Tej wiosny jednak córka namówiła mnie na zakup neonowego różu. 

czwartek, 2 kwietnia 2015

Czapka i komin - Zestawy dla rodzeństwa


Otrzymałam zamówienie na kolejna czapki i kominy, tym razem dla dwóch braci, pierwszy ma 3 latka drugi 3 miesiące. 
Mam nadzieje, ze się będzie dobrze nosić :)