Ostatnio w szafie mojej mamy znalazłam, sporo materialow. Wszystkie niestety w kolorach dosc ziemistych, ale coz cos trzeba z nich uszyc:)
Jako pierwszy poszedł w ruch, brązowa dzianina, bardziej niż prawa strona materiału spodobała mi się jego jasna lewa i z niej powstała sukienka.
Wykrój pobrałam ze trony papavero, trochę go zmodyfikowałam, nie chciałam mieć ciecia z przodu wiec zamieniłam przód wykroju w jedna całość
Jako pierwszy poszedł w ruch, brązowa dzianina, bardziej niż prawa strona materiału spodobała mi się jego jasna lewa i z niej powstała sukienka.
Wykrój pobrałam ze trony papavero, trochę go zmodyfikowałam, nie chciałam mieć ciecia z przodu wiec zamieniłam przód wykroju w jedna całość
całkiem całkiem, ciekawe jak się nosi ;)) Aż się prosi do tego jakiś długi łańcuch na szyję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://curiouscreativeness.blogspot.com/
Właśnie dziś po raz pierwszy założyłam ja do pracy i jako dodatek wzięłam długi naszyjnik ;) Nosi się całkiem dobrze, następnym razem jednak muszę powiększyć wykrój pod pacha bo z rozmiaru 34 jest jednak do mnie ciut za ciasny
OdpowiedzUsuń